Cytat jednego komentarza z Onetu, moim zdaniem trafna uwaga. Wklejam w całości żeby nie zaginoł w zamętach onetu (czytaj został skasowany przez moderatora). Komentarz do artykułu http://firma.onet.pl/1597272,prasa.html. Trzeba przyznać w naszym kraju jest taki bajzel że to już jest dno. Niestety jeszcze trzeba tutaj żyć (praca, rodzina, nauka), ale miejmy nadzieję że nasze dzieci będą miały lepiej. Dlatego można przyjąć że mieszkanie tutaj i tworzenie rodziny to przejaw patriotyzmu rodem z lad 20 XIX wieku.

1. Polityka – lezy na poziomie tutejszego forum, czyli gnojowa i bajoro intelektualne, masa polglowkow z komuszym rodowodem drze na siebie japy od rana do nocy, nie majac zamiaru nic robic, odwrotnie jednak od tego forum, oni maja z tego niezla kase, nasi SuperMjetkowie nadal pomykaja na tasmie w fabryce kurczakow, opowiadajac bajki o byciu w IT, inzynierami, itd. Vide Tomek, znafca, itp.
2. Finanse publiczne – leza od zawsze, nigdy nie zreformowane, dlug publiczny to w tej chwili polowa PKB, ktore to magiczne PKB jest oglaszane jako najlepsze w EU. Jeden problem jest taki tylko, ze Bialorus i Madagaskar maja odpowiednio 25 i 50 % PKB, jako ze wzrastaja z epoki kamienia lupanego, czyli maja jeszcze kwadratowe kola. I nasz kraj bocianow rowniez, wzrasta !! I wzrasta, tylko 80% populacji nie ma zadnych oszczednosci, i zyje na kredyt, musi brac bandyckie pozyczki na zlodziejski procent, zeby urzadzic swieta. Zaden bajarz i fantasta zyjacy w swiecie hurrasukcesu( czyli ustawionych bubkow w Warszonce i paru innych enklawach dobrobytu) tego faktu nie zmieni.
3. Zarobki – jak wyzej oprocz 5% spoleczenstwa, reszta ma zarobki na poziomie 1/5 europejskiej.
4. Moralnosc – 90 procent deklaruje katolicyzm, w zwiazku z tym nienawidzi gejow, Zydow, muzulmanow, i w ogole kazdego innego czlowieka np z innego miasta albo klatki schodowej. To 90% placi ciezkie pieniadze kosciolowi, ktorego szczerze nienawidzi i bluzga pod kazdym mozliwym pozorem, jednoczesnie nie widzac  problemu z byciem najbardziej zapijaczonym, zlodziejskim, gdzie bez lapowki i ukladzikow nie mozna absolutnie nic, nawet umrzec, bo cie przejmie zaklad pogrzebowy i wlepi rodzince rachunek na pare tysiecy, albo cie wywali pod plot, zebys zgnil. WOSP – kolejny przyklad moralnosci polskiej, kiedy powstala, ludzie uczciwie cieszyli sie, ze moga pomoc, obecnie bluzgi pod adresem zbierajacej miliony na sprzet dla dzieci, ktorego nikt by inaczej nie kupil sa na porzadku dziennym, glownie ze strony milosiernego kosciola, ktory tez by chcial te miliony, ale inaczej by rozdysponowal…
5. Prawo – smiech na sali, cudaczny twor na pozytek prawnikow, urzednikow, i jeszcze raz prawnikow. Zamkniete dla szerszych rzesz studentow aplikacje, aby `chronic przed zalewem prawnikow o nizszych standardach’, czytaj, zeby nikt nie smial podskoczyc korporacyjnym klikom, zwlaszcza rodzinkom od pokolen narzucajacym bandyckie stawki za wszystko. Nawiaze do badan, gdzie jeden prawnik w Polsce jest dostepny na 12000 obywateli, w Holandii to ok 1 na 500. Prawo zaczynajac od Konstytucji napisanej przez komunistow dla Walesy, czyli gniot kompletny, nie okresla nic, jest dwuznaczne, i jak przez ostatnie dwadziescia lat jest glownie na uslugi kliki rzadzacej.
6. Sluzba zdrowia – czarna dziura, gdzie przez dwadziescia lat utopiono budzet sredniej wielkosci panstwa europejskiego nic nie osiagajac. Nadal zadluzone po uszy szpitale, w wiekszosci do likwidacji, zarzadzajacy nimi skorumpowani lekarze, bez pojecia o zarzadzaniu przedsiebiorstwem, nie pokazuj sie tam bez koperty, bo cie poloza w kiblu na podlodze, zebys sobie umarl. Jak zreszta u lekarza( zarabiajacego za malo), oprocz anastezjologa oczywiscie.
7. Edukacja – dwa uniwersytety zalapaly sie w koncowce rankingu swiatowego, glownie ze wzgledu na brak jakichkowliek osiagniec, publikacji, odkryc, przestarzale metody produkujace miliony dresomagistrow i lycencjatow nie umiejacych nic, oprocz wystukanych bezuzytecznych regulek, ktore profesorowie kazali wykuc na blache. Zazwyczaj profesorowie o rodowodzie komunistycznym, gdyz innych nie ma, slawiacych jeszcze dwadziescia lat temu Lenina i system gospodarki planowanej.
8. Technologia – zero absolutne, w Polsce nic nigdy nie wynaleziono, nie ulepszono, nie opatentowano na skale wieksza niz zainteresowanie lokalnej gazety w rubryce ciekawostki, typu zaawansowana obieraczka do ziemniakow lub licznik zuzycia pasty do zebow, wykonany przez chlopka-roztropka w komorce po litrze bimbru. Ostatnim ruchem w polskiej technologii bylo zniszczenie projektu fiata dekady temu i zwiazana z tym produkcja koszmarkow samochodowych. Oraz oczywiscie upadlosc FSO, ktore sprzedano kilka razy( za kazdym razem gorzej i gorszej firmie za mniejsze pieniadze).
9. Mozliwosc prowadzenia firmy – jestesmy na poziomie Botswany, zeby nie sklamac. Zeby bylo krocej i dosadniej.
10. Sport – jak wyzej, jedynymi przedstawicielami osiagajacymi sukcesy sa geniusze, ktorzy przetrwali polska mysl szkoleniowa, a ktorych mozna policzyc na palcach jednej reki, oraz sportowcy, ktorzy wyjechali i przyjeli inne obywatelstwo.
11. Jestem przekonany, ze kolejne punkty beda sie dodawac naturalnie. Pomyslcie o jakiejkolwiek rzeczy, instytucji, czy organizacji w Polsce, ktora nie lezalaby na lopatkach bez szans na cokolwiek. Drogi, muzyka, kultura, sztuka, stosunki miedzyludzkie, wszystko lezy i kwiczy.