Z życia programisty, lepiej bym tego nie ujął niż Ellen Ullmanmay, i podpisuję się pod tym czterema łapkami …

„Pierwszym krokiem jest pasja do pracy, do zgłębiania magicznej przestrzeni pomiędzy ludzkimi myślami, a tym co może zrozumieć maszyna, pomiędzy ludzkimi pragnieniami, a tym co może zrobić maszyna”

„Drugim krokiem jest wysoka odporność na niepowodzenia. Programowanie jest sztuką tworzenia algorytmów i usuwania wad błędnego kodu. Cytując słowa twórcy języka Fortan – John Backus’a: Musisz cały czas przyjmować niepowodzenia. Musisz mieć wiele pomysłów i bardzo ciężko pracować żeby odkryć, że są błędne i nie działają. Ciągle uparcie powtarzać, aż znajdziesz taki (algorytm) który zadziała” …

Samo życie …